Risen 3: Władcy tytanów (5/5) Bitwy morskie na wodach podsumowania gry (Roj-Playing Games!)
Trki, Kody, Cheaty do
Sprawdź cenę Kolekcjonerki: http://tinyurl.com/ltquaxm Sprawdź cenę Edycji Pierwszej: http://tinyurl.com/pqlw4hd Sprawdź cenę Edycji Podstawowej: http://tinyurl.com/llakr52 Unboxing kolekcjonerki Risen 3: http://tinyurl.com/phskaqc Rojo o Gothic: http://tinyurl.com/lznh5ly Rojo i Risen 2: http://tinyurl.com/mf4bqza Risen 3: Titan Lords (Władcy tytanów) to trzecia odsłona popularnego cyklu gier fabularnych (cRPG). Grę zrobiła ta sama ekipa co dwie poprzednie części oraz trzy odsłony serii Gothic, czyli niemieckie studio Piranha Bytes. SUBUJ KANAŁ: http://tinyurl.com/chfyeos FB FANPAGE: http://tinyurl.com/c3m9qla WTYCZKA: http://tinyurl.com/oday7dw APLIKACJA: http://tinyurl.com/mvjwvev GRY: http://tinyurl.com/popx626 KUP KOSZULKĘ: http://tinyurl.com/qb4jrhc Intro & Outro by MrKibass http://www.youtube.com/user/MrKibass Muzyka: Imagine Dragons - Battle Cry Transformers Age of Extinction Muzyka: Feed Me - One Click Headshot
Komentarze
-
beznadzieja
-
Siema , gram w te gra jako łowca demonów i ostrzegam wszystkich , że lepiej przejść gre jako ktokolwiek inny byle nie łowca demonów którym chciał być rojo ponieważ będą musieli się ogolić i grac okropnie wyglądającą bez chełmu lysą postacią .
-
Jaka to wersja 1.0?
-
Też przyłączyłem się do Magów i bardzo dobrze mi się grało jako Strażnik ;)
Ciekawy materiał i oczywiście podzielam Twoją dobrą opinię o grze ;)
Pozdrawiam -
Hej skąd Rojo ma kościany muszkiet bo od tygodnia szukam. Napiszcie mi wyspę i miejsce bo mnie cholera trafi. Dzięki za odpowiedź :-)
-
Czy ze statkami widmowymi kapitana Wrony też toczymy bitwe ?
-
Heh... porównajcie sobie Risen 3 i Wiedźmina 3. A potem zastanówcie się czy na pewno ta gra wam się podoba.
-
„Ja w gówna nie gram.” – zastanów się zanim coś powiesz. Ta gra to gówno. Gówno za +/-110zł, które jest po części kopią swojej poprzedniczki. Tej gry się nie da lubić...
Od strony technicznej:
Jeśli chodzi o jakość tekstur to nie jestem wielkim fanem grafiki, więc daruję tej grze że wygląda gorzej od Skyrima na modach z 2011r... Natomiast nie mogę darować jej tego że jest pieprzoną "korytarzówką" i wszystkie wyspy prędzej czy później opierają się na poruszaniu po wyznaczonych ścieżkach. Dodatkowo same wyspy są tak małymi miejscami, że poruszanie się po nich zmusiło PB do stworzenia czasem idiotycznej zawiłości.
Kolejnym problemem jest system walki i wykrywanie kolizji. Ta gra zdaje się to mieć, ale z tego nie wykorzystać. Dodowem na to jest „ślizganie” się jednych modeli do drugich, aby w ich okolicy wykonać animację ataku i zadać obrażenia… W tej grze nie ma możliwości aby np. uniknąć ataku wroga poprzez lekki unik w lewo albo prawo, bo jeśli twój przeciwnik zacznie wykonywać atak to natychmiast teleportuje się obok ciebie aby zadać atak. To samo z unikami przeciwników. Ścierwojad potrafi zrobić ślizg do tyłu na 5 metrów, gdy ty atakujesz, bo silnik dostał sygnał że jego obrona ma się udać, więc nie może być blisko ciebie.
Tak samo z magią… Po pierwsze po chuja być magiem, skoro wymaga to podejścia do przeciwnika na odległość w której mogę go pogłaskać? Ta gra to techniczny śmieć skoro czary „przestają działać” paręnaście metrów od twojej postaci. Ale powiążmy magię w kolizją. Nawet w dużych wrogach należy celować w bardzo wąski i „środkowy” obszar ich ciał. Tryb celowania w ogóle nie potrafi zadać niektórym wrogom obrażeń kiedy kula ognia przeleci przez ich głowy albo nogi/odnóża. Nie wspomnę o tym z jaką zawrotną prędkością latają pociski magiczne. Otyły dzieciak na 100m rozwija lepsze prędkości…
Nadal mamy do czynienia z tym poronionym systemem używaniu pistoletu, który z 5m potrafi wskazać że się nie trafiło.
Kolejna sprawa to „pojedynki”… Ta gra jest tak popsuta że PB musiało coś zrobić aby dało się ją przejść. Z racji tego że „ślizganie” się do celu albo celów do ciebie potrafi szybko wygenerować sytuację w której jesteś otoczony przeciwnikami, KAŻDA walka w tej grze opiera się na „pojedynku”. To znaczy że nie możliwe tej aby w żadnej sytuacji atakował Cię więcej jak jeden przeciwnik. To wygląda tak że walczysz z jednym Ogarem a reszt stoi obok ciebie i czeka aż albo zmienisz pozycję kamery i zacznie „targetować” nowy model i ten zacznie Cię atakować a stary przestanie, albo jeśli zabijesz aktualny cel i wtedy jeden z pozostałych będzie mógł Cię zacząć atakować. To jest żałosne.
Serio, co to wszystko ma być...? Takie rozwiązania mechaniki gry widziałem 10lat temu. I nie dlatego że wtedy była to fajna rzecz, a dlatego że 10lat temu nie potrafiono nic lepszego wycisnąć z silników gier…
Trudność tej gry wynika nie z tego że jest trudna. To wynika z tego że ta gra jest stara i nieskończona. To taka trudność jazdy samochodem bez jednego koła.
Pomijam kwestię walk morskich… Nie grałem w Assassins Creed, ale jeśli filmy z YT pokazują o wiele lepsze wykonanie, a gra ta jest chyba starsza o dwa lata, to mogę tylko powiedzieć że żałosny jest poziom umiejętności PB w tworzeniu gier. Ich „poziom” zatrzymał się na Gothic2: NK. Gothic 3 ledwo gonił za konkurencją a Riseny to już są czymś na poziomie dawnych gier City Interactive…
Kolejna paskudna rzecz to animacje… Myślałem że zejdę jak oglądałem „płaczącą” Patty, której twarzy się nie ruszała a ręce latały jak głupie… The Last of US normalnie aż się piekli z zazdrości…
Od strony fabularnej:
Jaka fabuła…? Ta gra kosztuje 110+ zł a jej przejście zajęło mi 17h… To jest jakiś żart. Dodatkowo fabuły w tej grze nie ma. Podtytuł „Titan Lords” jest bezczelnym kłamstwem. W grze RAZ spotkałem martwego Ursegora, czy jak mu tak było. A potem tylko tego martwego maga co zajumał moją duszę. Szczerze powiedziawszy to kiedy oglądałem scenę w której moja postać wraca z pojedynku z Tytanem Śmierci(który btw. jest pieprzoną kalką demonów G4 i jeśli to miało być ironiczne i metaforyczne zabicie serii ArcaniA to im nie wyszło bo to była gra o wiele lepsza…) to myślałem że zraz pojawi się napis „Rozdział 4: XXX” i wreszcie pojawi się kwestia tytanów na poważnie. A tu nagle „The End” i jebany cliffhanger… Ten wątek przypomina mi co najwyżej jakiś poboczny wątek w stylu tych ze Skyrima… Przy nieśpieszeniu się z 20h może zająć przejście Dawnguarda czy Dragonborna. A to świadczy baaardzo źle o tej fabule…
W ogóle zastanawia mnie jedna rzecz. W pierwszej odsłonie była mowa o tym że Tytani spustoszyli sporą część planety, Faranga była „była jedną z ostatnich enklaw ludzkości”, niewielu ludzi pozostało przy życiu oraz heros z Patty mieli się tym zająć, tak? Co stało z tą fabułą? Nie grałem w R2 bo to gra ssie równie mocno co R3, tylko że wtedy miałem mniej cierpliwości, więc ta kwestia mnie interesuje.
A system moralności nie działa chyba. Gdy byłem na Kila i zrobiłem sobie parę Black Heart aby podnieć pasek HP, to jedyne co mnie spotkało w związku z moją demonicznością, to odejście Łowcy Demonów z załogi statku. Normalnie bomba…
Od strony eksploracji, na którą tak wielu się powołuje:
Ktokolwiek mówi że ta gra polega na eksploracji, powinien jebnąć się w czoło… Jeśli ta gra rozgrywa się na Wyspach, to nie ma prawa być żadnych niewidzialnych ścian które nie pozwalają Ci każualnie pływać wokoło wyspy i dostać się do miejsc w które można się dopiero dostać w odpowiednim momencie fabuły. To samo z kwestią latania… Jeśli w tej grze mamy czar robiący z nas latającego ptaka, to niewidzialne ściany na Kila, które blokują przelot przez dziurę w murze albo dostanie się do portalu na Taranis, NIE MAJĄ prawa istnieć. To gra powinna nas wynagrodzić taką ilością glorii jaką byśmy uzyskali przez przechodzenie wszystkich questów by się tam dostać.
Od strony arsenału:
Bieda, bieda, bieda i jeszcze raz bieda. Korzystałem z 4 zbroi i 5 mieczy przez całą grę… W Skyrim + mody to ja mam 100 rodzajów zbroi i z 300 rodzajów broni… I to nie chodzi o to że używam tego wszystkiego. To chodzi o to każda postać, każdy wróg i każdy sojusznik wygląda nieco inaczej. Tu wszystko jest takie same. -
Ten galeon popierdala, jakby miał napęd atomowy :D
-
Gra fajna, ciekawa ale ogólnie w żadnym stopniu ( poza grafika) nie dorównuje serii gothic :)
-
Скалы! Kurwa)))
-
co to za strzelba ? gra bardzo fajna trzeba oddac piraniom, ze w tym roku sie postarali az chce sie pograc w gothici
-
Wielki obrzydliwy boss = Teściowa
-
A więc jednak porzucasz Risena 3 PÓKI CO... no cóż, cieszę się i trzymam Cię za słowo, Rojo!
-
Denerwują mnie ludzie, że ja pierdole. Każdy pisze ,,Gówno, chujowe, słabe, w ogóle taki shit, że sie grać nie da.'' , ale każdy na tym kończy i nie dodaje żadnych sensownych argumentów.
Powiem tak - Nazwać coś gównem, może byle debil, ale udowodnić to, już nie. Gra wygląda na ciekawą, z materiału przygotwanego przez Roja (bo nie miałem okazji zagrać) ocenił, bym ją pozytywnie i chętnie zagrał. Jeśli ktoś ma coś mądrego do napisania zapraszam.
ps: Rojo bardzo rzeczowa prezentacja, dzieki i podrawiam. -
Rojo w tym filmiku wspomniał o AC. Na pewno już kiedyś wypowiadał się na temat serii assassin's creed ale jakoś mi to umknęło. Jeśli ktos może to niech zapoda filmik w którym Rojo opowiada jaki jest jego stosunek do serii AC. Domyślam się że nie jest jej fanem
-
Gdyby nie to, że potwory morskie potrafią zniknąć gdzieś za nami, gdy się za daleko odpłynie, byłaby z tego całkiem niezła minigierka. Choć preferuję stałe posiadanie przeciwnika w zasięgu wzroku i wykazanie się celnością bądź sprytem.
-
Rojo teraz mówi jak Makłowicz
-
Gra jest słaba!
-
Czy edycja zwykła zawiera oprócz normalnej gry te 3 dlc ?