3Wasza ocena

Przyznam, że ostatnie zmiany wprowadzone w Hearthstone przez Blizzarda nie za bardzo mnie cieszą. O ile wprowadzenie nowego formatu uznaję za krok w dobrą stronę, o tyle większość nerfów istniejących już kart uważam za chybione. Myślę tu głównie o takich kartach jak: Siła Natury, Opiekun Gaju, czy Łowca Grubego Zwierza. Podrożenie Sowy Żelaznodziobej, Znaku Łowcy, czy okrojenie możliwości Drzewca Wiedzy (tańszą od niego alternatywą wydaje się być Lazurowy smokowiec) da się przeboleć, ale to co Blizzard zrobił z Nawałnicą Ostrzy oraz Tajemniczym Golemem jest zupełnie pozbawione sensu. Rozumiem, że odebranie Nawałnicy Ostrzy możliwości uderzenia w portret przeciwnika jest akceptowalnym i nawet rozsądnym zamierzeniem, ale po co było aż tak drastycznie zwiększać koszt czaru, odbierając tym samym Łotrowi najskuteczniejszą obszarówkę? Podobnie odebranie Tajemniczemu Golemowi szarży, przy zachowaniu negatywnego efektu użycia tego stronnika, uczyniło go zupełnie niegrywanym, dzięki czemu dołączył do elitarnego grona kart, które udało się Blizzardowi tak „poprawić”, że ich obecność w grze stała się bezsensowna. Myślę tu o Dowódcy Wojennej Pieśni oraz Wygłodniałym sępie, których właściwie się już nie gra, a i tak atrakcyjnością biją na głowę obecną wersję Tajemniczego Golema, bo nie wnoszą do gry negatywnego efektu, który daje przeciwnikowi zauważalną przewagę nad nami. Oczywiście jest to tylko mój punkt widzenia i nie musicie się z nim zgadzać. Na koniec pochwalę się, że niejako w ostatniej chwili udało mi się zdobyć legendarnego murloka zwanego Starym mętnookim. Otóż do tej pory nie był w moim posiadaniu, gdyż dostawało się go za zdobycie każdego murloka, a ja wciąż nie posiadałem dwóch Nadmurloków. Z opisu ostatniego patcha wyczytałem, że zadanie to zostało anulowane i jedynym sposobem pozyskanie murlokowej legendy będzie stworzenie jej z pyłu. Korzystając z tego, że premiera dodatku jeszcze nie nastąpiła i mając nadzieję, że dopiero premiera Przedwiecznych Bogów aktywuje owe zmiany, czym prędzej stworzyłem oba Nadmurloki i po wygraniu jednego pojedynku okazało się, że ową legendę dostałem. Jak widzicie, warto czasem zaryzykować i dopomóc szczęściu ;) Jako że jestem tylko niedzielnym graczem i gram w HS dla przyjemności, zamierzam grać na obu formatach i nie planuję niszczenia kart, które nie znajdą się w standardzie, poza oczywiście tymi, które pojawią się w nadmiarze.